Straganiarstwo / Niskie Łąki / Podwórko!
Wczoraj, czyli w niedzielę 21.10 handlowałam niczym przekupa na na najprawdziwszym straganie z ceratą <3
Podobno ostatnimi czasy dzieje się we Wrocławiu wiele fantastycznych imprez typu "wielkie otwarcie" z dywanami, gwiadami i zaproszeniami. Jedyny wspólny mianownik tych imprez i niedzielnego straganu to muffiny ;) i na tym z chęcią poprzestanę!
Pogoda była świetna i to nie - świetna jak na koniec października - tylko tak po prostu. Było ciepło, słonecznie i bardzo niedzielnie. Podwórko, w którym mieści się klub Niskie Łąki regularnie jest pokrywane co raz to nowymi muralami, które razem z niebywale kolorowym asortymentem stoisk tworzyły unikatową, bajkową całość. Polecam Wam zapoznać się bliżej ze obywatelską inicjatywą Podwórko, bo jeśli uda się zrealizować założenia programu, takie jak zadaszenie i ogrzewanie podwórka to Wro zyska klimatyczną - i co ważne - całoroczną super miejscówkę!
Jeśli chodzi o najbliższe sąsiedztwo, to dzieliłam ceratkę z Boom Bloom, czyli Jagodą i jej super plecionymi recyklingowymi torebkami i uroczymi akcesoriami. A zaraz obok nas Emilka z ES Flores z biżuterią i sówkami. Podziękowania dla Al (Alice! Wake up!) za info o imprezie i zaproszenie. Odwiedziło nas wielu znajomych i nieznajomych. Wśród znajomych m.in. Dodo, która przyniosła mi wyczekany (a może wyszczekany? ;) obrazek z wilczkiem, którym pochwalę się wkrótce. Ja jestem zakochana!
Chodzą przekupowe ploty, że Straganiarstwo będzie się odbywać cyklicznie. Będę informować, jak tylko dotrą do mnie potwierdzone informacje.
Tymczasem już na 100% mogę Was zaprosić do odwiedzenia mojego stoiska na Wrocław Fashion Meeting 10 listopada i na Pimp Up'ie 17 listopada :)
Podobno ostatnimi czasy dzieje się we Wrocławiu wiele fantastycznych imprez typu "wielkie otwarcie" z dywanami, gwiadami i zaproszeniami. Jedyny wspólny mianownik tych imprez i niedzielnego straganu to muffiny ;) i na tym z chęcią poprzestanę!
Pogoda była świetna i to nie - świetna jak na koniec października - tylko tak po prostu. Było ciepło, słonecznie i bardzo niedzielnie. Podwórko, w którym mieści się klub Niskie Łąki regularnie jest pokrywane co raz to nowymi muralami, które razem z niebywale kolorowym asortymentem stoisk tworzyły unikatową, bajkową całość. Polecam Wam zapoznać się bliżej ze obywatelską inicjatywą Podwórko, bo jeśli uda się zrealizować założenia programu, takie jak zadaszenie i ogrzewanie podwórka to Wro zyska klimatyczną - i co ważne - całoroczną super miejscówkę!
Jeśli chodzi o najbliższe sąsiedztwo, to dzieliłam ceratkę z Boom Bloom, czyli Jagodą i jej super plecionymi recyklingowymi torebkami i uroczymi akcesoriami. A zaraz obok nas Emilka z ES Flores z biżuterią i sówkami. Podziękowania dla Al (Alice! Wake up!) za info o imprezie i zaproszenie. Odwiedziło nas wielu znajomych i nieznajomych. Wśród znajomych m.in. Dodo, która przyniosła mi wyczekany (a może wyszczekany? ;) obrazek z wilczkiem, którym pochwalę się wkrótce. Ja jestem zakochana!
Chodzą przekupowe ploty, że Straganiarstwo będzie się odbywać cyklicznie. Będę informować, jak tylko dotrą do mnie potwierdzone informacje.
Tymczasem już na 100% mogę Was zaprosić do odwiedzenia mojego stoiska na Wrocław Fashion Meeting 10 listopada i na Pimp Up'ie 17 listopada :)
oooo jakie ładne rzeczy :) te sówki-poduszki urocze! skoro może się to odbywać cyklicznie to na pewno chętnie przyjdę kolejnym razem! A i na fashion meeting się wybieram, więc się tam zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńudało Ci się zyskać nowych klientów? :)
pozdrawiam!
Fajnie, do zobaczenia :)
UsuńA klienci - mili, uśmiechnięci i stylowi - pojawiali się wręcz tłumnie!
Bardzo fajna inicjatywa:)
OdpowiedzUsuńSuper straganik:D
Było świetnie, czekam na kolejną edycję z ciężką świadomością, że może być już dość zimno. Ale co tam?! Towarzystwo rozgrzewa :)
UsuńŚwietne miejsce, oby takich więcej w naszym kraju ! Szkoda, że takie inicjatywy zdarzają się tylko w większych miastach... Ja raczej uciekam od ich zgiełku, przez co rzadko mam okazję brać w nich udział. Wszystkie sprzedawane na straganiku rzeczy bym przygarnęła ;)
OdpowiedzUsuńAkurat Wrocław wydaje mi się dość spokojnym i nie pędzącym miastem :) ale mogę być nieobiektywna, bo po prostu uwielbiam to miejsce i jednak gdzie indziej mi ciasno i nudno ;)
Usuńsame wspaniałości ! <3
OdpowiedzUsuńStrasznie teraz żałuję, że nie zajrzałam do Was :(
OdpowiedzUsuńNo ba! Następnym razem trzeba rozciągać grafik i nawet na 20 minut wpadać :)
UsuńKiedy w końcu zobaczymy sukienkę :D?
OdpowiedzUsuńMówisz i masz xD właśnie dodałam post z sukienką :)
Usuń