What if...Nathan Drake was a woman ?
Od razu uprzedzę, że jestem "graczem oglądaczem". Sama jestem za cienka, żeby grać we wszystkie Halo, Dark Souls, the Walking Dead, Bioshock i co tam jeszcze jest. Ale nie ukrywam, że lubię popatrzeć, jak ktoś gra. Szczególnie, że wtedy można się skupić na takich szczegółach, jak właśnie ubrania bohaterów, architektura i krajobrazy w wykreowanym świecie gry. Wiem za to, co to znaczy "kampić na wallhacku" i podobno dzięki temu jestem spoko.
Aktywnie gram tylko w dziewczyńskie gry typu Dance Central, Just Dance i wszelkiej maści fitnessy ;)
Wracając do Nathana z Uncharted. Jego stylówka jest po prostu doskonała. Uwielbiam styl na podróżnika/poszukiwacza skarbów. Ubrania jak przykurzone piaskiem pustyni, skórzany pas, naszyjnik, który nie jest ot taki sobie, ale jest jakimś super ważnym artefaktem właściciela. No cóż, może i wyglądam zabawnie podróżując do innego miasta oddalonego 30 km drogi autobusem, odziana na Indianę Jonesa, ale jakoś mnie to nie rusza. Czułabym się znacznie dziwniej w sukience i szpilkach.
Tak wygląda Nathan Drake kiedy powiewa mu szalik. Cool guys don't look at explosions! |
Soooo... mam na sobie te spodnie, o których pisałam, że zrobiłam im mały tuning. Mam też mój ukochany szalik/chustę, który na prawdę był wszędzie i widział wszystko, przynajmniej tam, gdzie byłam ja. Artefakt na szyi jest - naszyjnik z szarym kryształem jest dla mnie ważnym prezentem, a obrączkę dodałam, nawiązując do tej, którą nosi Nathan Drake.
No i absolutnie uwielbiam longsleevy z podwiniętymi rękawami i dekoltem na guziki. Mam je we wszystkich kolorach ścierek do podłogi ;P
Na koniec ciekawostka - pod tym linkiem znajdziecie filmik z unboxingiem kolekcjonerskiej edycji gry "Uncharted 3", w którym aktor użyczający głosu głównemu bohaterowi prezentuje zawartość super mega tajemniczej skrzyni, gdzie znajduje się prawdziwa obrączka do noszenia na szyi, klamra do pasa i fajnie wykonana figurka. Ja tam bym przygarnęła ;)
absolutnie pasuje Ci taki 'look' na podróżnika :D ewentualnie mogłabyś posłużyć jako nowa postać Lary Croft :D - na tym kończy się moja wiedza odnośnie gier.. no może poprzedzając jeszcze Diablo 2 :P :)
OdpowiedzUsuńDo Lary to mi tu i tam jeszcze trochę brakuje ;)
Usuńwow! wyglądasz jak prawdziwa podróżniczka, poszukiwaczka skarbów! Tak stylówą pokonasz wszystkie przeciwniczki, a już szczególnie te w sukienkach i szpileczkach ;)
OdpowiedzUsuńhaha! Lacoste vs Louboutin. Epicki pojedynek!
UsuńPodoba mi się, że wszystko co szyjesz ma jakiś wspólny mianownik i świetnie do Ciebie pasuje. Wychodzi na to, że ja nie jestem spoko i w sumie wolałabym szpilki:P
OdpowiedzUsuńWeź pod uwagę słówko "podobno" przed "jestem spoko" ;) Ja napisałam tylko o sowich upodobaniach. A na dziewczyny w szpilkach miło jest popatrzeć, wyglądają bardzo szykownie. Ja po prostu zawsze latam gdzieś z wielkim tobołem, a to ciuchów, a to materiałów i znalazłam taką opcję dla siebie. Bo to jest chyba najważniejsze, żeby czuć się sobą :)
UsuńUwielbiam Uncharted!!! Też częściej się przyglądam niż gram , ale zdarza mi się ;) Bardzo podoba mi się ubiór w stylu Drake'a. Idealnie do Ciebie pasuje :) Baaaardzo pozytywnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
"We wszystkich kolorach ścierek do podłogi" mnie zabiło ;) coś w tym jest, sama mam ostatnio ochotę wyglądać po prostu jak obdartus ;)
OdpowiedzUsuńTo bardzo praktyczne - jak się coś przypadkiem rozleje, rozedrze albo ubłoci to i tak nie widać ;P just kiddin'!
Usuńno dobra te spodnie spowodowały że nie dostanę zawału o który się obawiałam..lekko ostudziły mój zachwyt Tobą ... znaczy nie ostudziły ale przystopowały...znaczy nie sa w moim stylu wogóle i nie podobają mi się, ale tak jak sama piszesz, najważniejsze żeby czuć się sobą!!!!!
OdpowiedzUsuńByłam przekonana, że Twoje zdanie na temat tych spodni z poprzedniego "dziwne" zmieni się na "okropieństwo!" ;D
UsuńNo nic, ja je i tak uwielbiam! A Tobie nie grozi zawał, uff! :)
"Nie tylko samymi rurkami człowiek żyje :)"
OdpowiedzUsuńW przerwie świątecznej nadrobię troszkę postów i odwiedzę Ciebie, wciąż pamiętam o Twoim blogu niestety praca i studia mi nie pozwalają odwiedzać zakładki o ostatnich postach, bo nie mam kiedy :/
Sooo, happy blogger Christmas ;)
UsuńWspółgracie z tym stylem idealnie:D
OdpowiedzUsuń:) dzięki!
UsuńAbsolutnie wszystko mi się podoba;) I to jak! Szczególnie ta bluzka. Dekolt, kolor, guziczki...
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciuchy, które wyglądają na z pozoru zużyte i mają surowe wykończenie.
Do wszelakich gier mam niestety wyjątkową awersję bo znam ludzi poważnie uzależnionych
i swojego czasu staczałam z tym nawykiem potężne walki.
Jeśli ktoś nie zna umiaru i ma predyspozycje może wpaść jak "śliwka w kompot" i przestać żyć w rzeczywistości.
Wiem, że przynudzam ale dla matki dorosłego człowieka to może być ogromny problem...
Pozdrawiam!
Dziękuję za miłe słowa.
UsuńA co do gier - wcale nie przynudzasz! To ważne, żeby pamiętać, że we wszystkim trzeba mieć umiar i nie zatracać się. Tak na prawdę gry to tylko jedna z dziesiątek rzeczy, które skutecznie mogą odciągnąć człowieka od realnego życia, które może mu się wydawać nudne/smutne/straszne. Po prostu trzeba żyć świadomie i uważnie!
Bardzo, bardzo mi to schlebia :D!
OdpowiedzUsuńNo to będziemy w kontakcie!
Usuńpodoba mi sie BARDZO!
OdpowiedzUsuńJa też raczej jestem graczem-oglądaczem, chyba, że chodzi o gry Lego na xboxa <3
OdpowiedzUsuńWyglądasz superowo, żaden podróżnik i awanturnik nie powstydziłby się takiego stroju! :D
No, Lego spoko. Tak w ogóle <3
Usuńotak
OdpowiedzUsuńhe will be very handsome yet cute :D
OdpowiedzUsuń;D
Usuńlara croft:)
OdpowiedzUsuńI wish! ;)
UsuńŚwietnie dobrałaś spodnie, które nie są łatwe do dopasowania. Genialnie to wszystko na Tobie wygląda, niby militarnie, ale nie topornie, wciąż kobieco. Tak jak ktoś wyżej napisał - Lara Croft ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
:) dzięki!
UsuńYou look frigging cool!!! Love your pants!
OdpowiedzUsuńThx :D
UsuńNigdy nie byłam fanką spodni z luźnym krokiem, ale Ty przełamujesz moją niechęć.
OdpowiedzUsuńIdealnie pasuje do Ciebie taki styl!
Mimo tego, że pozornie jesteś ubrana w mało kobiece ciuszki, wyglądasz ostro i baaaaardzo fajnie! :D
Myślę, że najlepiej wygląda się w tym, w czym dobrze się czuje. No ok, są ekstremalne wyjątki ;)
UsuńDziękuję bardzo za komplement :)