Travel to nowhere


Podróż na koniec świata trafia się niewielu i raczej rzadko. Pełna kolorów duchowa wyprawa do Indii też nie spotyka każdego. Ale wszyscy bez wyjątku gdzieś podążamy. Przeważnie jest to zwykła, czasem mozolna przeprawa przez kolejny dzień. Może prowadzi do czegoś wielkiego, a może donikąd.
 


Sukienka - "szata podróżniczki" jest wyjątkowa jak historia każdego z nas. Nie ma dwóch takich samych.








Komentarze

  1. wygląda ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  2. Super jestem pod wrażeniem !!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Totalnie nie mój klimat, ale wygląda ciekawie dosyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak tylko pojawię się we Wrocławiu postaram się jakoś z Tobą umówić na przymiarkę. sukienka idealnie wpisuje się w mój gust.
    BRAWO!

    pozdr. AL / Giveaway na Alice! wake up!

    OdpowiedzUsuń
  5. that looks really neat, reminds me of something in star wars haha

    OdpowiedzUsuń
  6. sukienka prezentuje się niesamowicie, a nazwa "szata podróżniczki" idealnie do niej pasuje!
    widziałabym się w niej np. w wiosenno-letnie wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał, jestem pod wrazeniem sukienki <3 Obserwuje blog, sadze ze malo teraz takich dobrych jak twój <3
    Zapraszam do mnie http://northflower.blogspot.com/ -> dopiero zaczynam

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Wam bardzo za uwagę, komentarze i że mimo coraz rzadszego pojawiania się nowych postów ciągle tu zaglądacie <3

    Postaram się to Wam wynagrodzić jakością pojawiających się treści, bo przecież o jakość a nie o ilość idzie, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jest piękna.
    niesamowita.

    (to ja tak sobie cichutko do niej powzdycham, bo pewnie w noszeniu okaże się wymagająca...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wymagająca? No co Ty! Wrzucasz na siebie taki "wór pokutny" i trampki i w drogę. Jak wylejesz na nią rano kawę, bo będziesz zaspana to i tak nie będzie widać, tak to ona wymagająca ;)

      Usuń
    2. podobno są takie kobiety, które i w worze pokutnym wyglądają dobrze, reszta musi pracować nad wizerunkiem ;)

      i zdecydowanie nie trampki (kto by rano miał czas i siłę je sznurować...) - wysokie coś, może kowbojki - może kozaki, pozwijane w obwarzanki szarobure getry i pas a'la monter - z surowej skóry z milionem kieszonek :D

      Usuń
  10. nieziemskie :o
    Pozdrawiamy
    anndorr.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. that is an epic piece of garment! would love to wear that! ^_^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Napisz, co sądzisz! Twoja opinia jest dla mnie ważna :)

Popularne posty